W Noc Świętojańską znanym zwyczajem, w niektórych regionach Polski było ścinanie kani.
Kania to drapieżny ptak, z rodziny sokołów, który najczęściej występuję na Pomorzu i Kaszubach. Zwykle obrzęd ten ma miejsce w Noc Świętojańską. W tym roku w Orlu w miniony już weekend ( 22-23 maj) mogliśmy obejrzeć inscenizację tego obrzędu. Ogólny zarys obrzędu nie różnił się bardzo od tego z zamierzchłych czasów jednakże wykonany był w bardzo symbolicznej formie. Dokładne pochodzenie tego zwyczaju nie jest znane, nie mniej wokoło niego obrosło mnóstwo legend. Obrzęd ścinania kani to swego rodzaju widowisko, dziś słomianą kukłę kani ( niegdyś prawdziwego ptaka) sytuowano w centralnej części placu. Mieszkańcy przypisywali wiele win drapieżnikowi oraz oskarżano go o zło jakie spadało na mieszkańców wioski – „uwolnieniem” mieszkańców od zła i win było ścięcie głowy ptaka. Było to także swego rodzaju ostrzeżenie ludności przed tragicznymi skutkami złych czynów.
zdjęcia: Wojciech Kuziel